Nie pamiętam kiedy nie pieprzyłem się z moją seksowną cycatą blondynką przed pracą. Moja żona jadła śniadanie w jadalni, zanim wyszła do pracy. Podszedłem do niej i zmusiłem ją do ssania mojego fiuta. Po tym jak moja żona possała mojego kutasa, przygwoździłem ją do stołu i pieprzyłem jej cipkę, aż spuściłem się na jej duże piersi.
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze. Proszę Zaloguj lub Rejestracja.